Scenariusz rodem z filmu kryminalnego rozegrał się w naszym spokojnym regionie - mieszkaniec powiatu chełmskiego stał się ofiarą przemyślnego oszustwa, tracąc ponad 200 tysięcy złotych. Zuchwała akcja trzech osób, które teraz zmierzą się z konsekwencjami swoich czynów, przypomina, że zagrożenia w cyfrowym świecie są bliżej nas, niż mogłoby się wydawać.
- Trzy osoby zatrzymane za oszustwo na dużą skalę.
- Oszuści podawali się za pracowników banku, by wyłudzić pieniądze.
- Kwota straty to ponad 200 tysięcy złotych.
- Zatrzymanie sprawców na terenie województwa łódzkiego.
- Zastosowanie dozoru policyjnego jako środka zapobiegawczego.
Pewien 58-letni mieszkaniec naszego powiatu doświadczył na własnej skórze, jak niebezpieczne mogą być telefoniczne rozmowy z nieznajomymi. Oszuści, wykorzystując techniki manipulacji, przekonali go, że jego oszczędności w banku są zagrożone i potrzebują natychmiastowej "ochrony". W efekcie, mężczyzna stracił ponad 200 tysięcy złotych.
Podstępnych manipulatorów, wśród których znaleźli się dwaj obywatele Ukrainy oraz jeden obywatel Gruzji, udało się zatrzymać dzięki współpracy policjantów z Chełma oraz ich kolegów z Łodzi i Lublina. Działali oni sprawnie i zdecydowanie, co pozwoliło szybko zareagować na zgłoszenie pokrzywdzonego.
Zatrzymani w wieku od 20 do 33 lat stanęli przed obliczem sprawiedliwości. Prokuratura postawiła im zarzuty oszustwa, za które grozi kara do 8 lat więzienia. Sąd zdecydował o zastosowaniu środków zapobiegawczych w postaci dozoru policyjnego, zatrzymaniu paszportów oraz zakazu opuszczania kraju, co ma zapobiec ewentualnej ucieczce sprawców przed wyrokiem.
Ta historia jest przestrogą dla nas wszystkich, przypominając o konieczności zachowania czujności w kontaktach z nieznajomymi, zwłaszcza gdy kontaktują się z nami pod pretekstem spraw finansowych. Niezależnie od tego, jak przekonująco mogą brzmieć ich argumenty, zawsze warto zweryfikować ich tożsamość bezpośrednio z bankiem lub inną instytucją, którą rzekomo reprezentują.
Na podstawie: KMP w Chełmie