Senior z Chełma padł ofiarą oszustwa internetowego. Zachęcony reklamą szybkiego zysku związanego z zakupem akcji wpłacił 1200 złotych. Zainstalował też w telefonie aplikację do zdalnej obsługi urządzenia. Gdy w dalszym ciągu namawiany był do kolejnych przelewów, zorientował się, że został oszukany. Apelujemy o ostrożność!
Wczoraj do dyżurnego komendy zgłosił się 79 latek z Chełma oszukany na internetowej inwestycji w akcje. Z przekazanych informacji wynikało, że na jednej ze stron znalazł ofertę ich zakupu. Następnie zadzwonił pod podany numer telefonu i nawiązał kontakt w tej sprawie. Pod namową kobiety, z którą rozmawiał, przelał na wskazane konto 1200 złotych. Na telefonie komórkowym zainstalował też program umożliwiający zdalną obsługę urządzenia.
Z pozoru wszystko wyglądało wiarygodnie, chociaż otrzymywał kolejne telefony, w których namawiano go do dalszych przelewów. Gdy tłumaczył się brakiem pieniędzy, doradzano mu, aby się zapożyczył. Wtedy zorientował się, że padł ofiarą oszustwa i o fakcie tym powiadomił policjantów.
Apelujemy o zdrowy rozsądek oraz dużą ostrożność przy transakcjach internetowych. Chrońmy nasze oszczędności i nie instalujmy dodatkowych aplikacji czy też programów na urządzeniach, przez które logujemy się do bankowości mobilnej. Zwłaszcza, jeżeli wymaga tego rzekomy doradca, czy analityk inwestycyjny. Jeżeli nie znamy zasad funkcjonowania giełdowych inwestycji, lepiej nie korzystajmy z tego typu możliwości zarobku. Nasza niewiedza może być wykorzystana przez oszustów podszywających się pod prawdziwych doradców finansowych, oferujących łatwy i szybki zysk. W konsekwencji jednak następuje utrata pieniędzy.
komisarz Ewa Czyż