Za kradzieże z włamaniem odpowie 27-latek z Lublina. Mężczyzna ma na swoim koncie kilka tego typu czynów. Jego łupem padł sprzęt narciarski, alkohol, hulajnoga elektryczna i inne drobne przedmioty. Pokrzywdzeni oszacowali wartość strat na kwotę ponad 11 tysięcy złotych. Wczoraj Sąd Rejonowy w Chełmie zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na okres 3 miesięcy.

Policjanci kryminalni z chełmskiej komendy wspólnie z funkcjonariuszami z V Komisariatu Policji w Lublinie zatrzymali w środę 27 - latka z Lublina. Do zatrzymania doszło w mieszkaniu jego partnerki na terenie Lublina. Nie spodziewał się takiej wizyty, był bardzo zaskoczony widokiem policjantów.

Mężczyzna ma na swoim koncie kradzieże z włamaniem w bloku w Chełmie. Do włamań tych doszło pod koniec lipca br. Jego łupem padł sprzęt narciarski, wina, szampany, książki, walizka podróżna, deska z żelazkiem parowym, hulajnoga elektryczna i inne drobne przedmioty. Pokrzywdzeni oszacowali łączną wartość strat na kwotę ponad 11 tysięcy złotych.

Zatrzymany usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. W tej sprawie prokuratura przychyliła się do wniosku policjantów o zastosowanie wobec niego izolacyjnego środka zapobiegawczego. Wczoraj został doprowadzony do sądu, gdzie zastosowano wobec niego areszt tymczasowy na okres 3 miesięcy.

komisarz Ewa Czyż